W reprezentacji Polski na halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce zabrakło kilku ważnych postaci, dlatego oczekiwania nie były duże. Nawet prezes PZLA – Jerzy Skucha – deklarował, że będzie zadowolony z jednego medalu. Tymczasem biało-czerwoni wywalczyli w Portland trzy krążki, a w klasyfikacji punktowej zajęli czwarte miejsce.